Wspomnienia

  • Drukuj

Czyli powrót do koñca lat osiemdziesi±tych

Wincenty Suchañski

 

Witam

Stworzylem kiedy¶ takie cudo, a by³y to pó¿ne lata osiemdziesi±te (chyba 89 r.) zainspirowany artyku³ami pana Utkina i zlotem w Sieradzu. Przy okazji pozdrowienia dla pana Utkina, choæ siê osobi¶cie nie znamy.

Konstrukcja by³a spawana - choæ nie do koñca - z wykorzystaniem kawa³ków ram rowerowych. Niestety zbyt d³ugo ten pojazd nie poje¼dzi³ gdy¿ wszystkie po³±czenia przegubowe by³y ³aczone zwyk³ymi ¶rubami.

Brak porz±dnych piast oraz reszty osprzêtu da³ siê szybko we znaki. Ale pozostala satysfakcja.

Zdjêcia s± niestety kiepskiej jako¶ci, ale tylko tyle pozosta³o z mojej pracy.

Mam 42 lata, pochodzê ze ¯nina, z wykszta³cenia jestem technikiem elektronikiem a pracujê jako automatyk w zak³adzie rozlewaj±cym napoje gazowane.

Rowery poziome by³y jednym z wielu moich zainteresowañ a zaczê³o siê wszystko od artyku³ów w ¦wiecie M³odych i M³odym Techniku . Wiele lat je¼dzili¶my z ¿on± po Polsce rowerami tradycyjnymi. By³y to piêkne czasy. Teraz na drogach jest zbyt niebezpiecznie.

Trójko³owiec ze zdjêæ zrobi³em inspirowany w³asnie konstrukcj± cyklomobila pana Utkina. Stara³em siê wykorzystaæ jak najwiecej czê¶ci rowerowych. Tak wiec ca³y ty³ by³ odciety ze starego radzieckiego roweru Ukraina (gdzie te czasy) wyci±gnietego ze z³omowiska. Reszta rurek do konstrukcji tak¿e pochodzi³a z rowerow.

Zwrotnice zosta³y ugiête z blachy - niestety nie mia³em mo¿liwo¶ci zrobienia tego dok³adnie wiec by³y spore luzy co w efekcie wp³yne³o na pracê ca³o¶ci.

£o¿yska oraz kawa³ek rurki zosta³y wykorzystane tak¿e z roweru - po³±czenie kierownicy z widelcem.

Fotelik zrobiony z dwóch kawa³ków sklejki i obity derm±.

Niestety jak ju¿ pisalem zbyt wiele rzeczy bylo zrobionych z ciekawo¶ci jak bêd± dzia³aæ. Cienkie rurki aluminiowe z kijków narciarskich po³±czone zwyk³ymi srubami d³ugo nie wytrzyma³y. W piastach typu torpedo wygina³a siê o¶ka, ³añcuch spada³ itd. W efekcie d³ugo to nie poje¼dzi³o.

Ca³o¶æ pole¿a³a kilka lat w piwnicy potem da³em to koledze, który chcial co¶ z tym zrobic i ...straci³em go z oczu.

Je¼dzi³o sie tym fajnie. By³ bardzo zwrotny i szybki. Brakowa³o tylko os³ony od deszczu, ale to mo¿e w nastêpnej konstrukcji.

 

Wincenty Suchañski 

3-03-2002

  

Powered by Bullraider.com